piątek, 10 listopada 2017

BROOM SERVICE - czyli uber wśród czarownic


Wszyscy wiemy na czym polega Uber Eats. Zamawiasz jedzenie i ktoś Ci je podrzuca. Dzięki temu nie trzeba wychodzić z domu. Broom Service, która nie tak dawno temu stała się absurdalnie sławna dzięki promocji w Empiku, polega na dostarczaniu mikstur do wież.

Gra jest całkiem przyjemnie wydana. Kolorowa, ale w czytelny sposób. Znaczniki drewniane, żetony z grubego, trwałego kartonu i do tego dwustronna plansza. Minusem w stronie technicznej jest instrukcja, która napisana jest w sposób niezwykle nieczytelny. Dalej nie wiemy czy gramy zgodnie z zasadami. Umiejscowione na granicach wieże pozwalają na negocjacje.


Mechanicznie rzecz biorąc, gra prosta. Jak już się dojdzie do kompromisu przy czytaniu instrukcji to gra idzie sprawnie i przyjemnie. Czas gry należy liczyć 15min/os. Duży stopień interakcji, całkiem duża regrywalność. Fajnie wymyślili z dodatkowymi trybami gry jak chmury burzowe lub amulety i inne. Chwalę też różnorodność dróg do zwycięstwa. Można spokojnie dorobić się punktów na błyskawicach, amuletach, wydarzeniach itd.


Gra niby zdobyła jakieś odznaczenie w 2015. Czy jest aż tak cudowna? Trudno orzec, ale chyba nie. Z drugiej strony w promocyjnej cenie jest super! Lubimy w nią grać. Ja jestem z niej zadowolona. Nie jest ambitna, ale świetnie sprawdzi się dla początkujących graczy lub na luźniejszą posiadówę. :)

Rarianna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz