poniedziałek, 26 listopada 2018

PIES, SZAKAL I HIPOPOTAM



Ta pięknie wykonana fajansowa plansza ze szklanymi inkrustacjami w kształcie hipopotama znajduje się obecnie w kolekcji muzeum Luwr, w Paryżu. Niestety nie znamy okoliczności odnalezienia zabytku, więc poza tym, że pochodzi z Egiptu reszta pozostaje okryta starożytnym całunem tajemnicy. Przez nieznaną proweniencję datowanie nastręcza problemów. Szacuje się,że zabytek pochodzi z VII - IV w. p.n.e.

Gra jaką reprezentuje jest znana pod kilkoma nazwami: gra palma, psy i kojoty, 58 otworów.
Jest to klasyczny przypadek gry wyścigowej, gdzie celem było przeprowadzenie swojego zestawu pionków (najczęściej 5) od startu do mety na podstawie wyniku rzutu na patyczkach.

Rarianna

wtorek, 20 listopada 2018

SZACHY SANODMIERSKIE


Praca na wykopie wre ;)

W sierpniu miałam możliwość pracować na wykopaliskach w Wilczycach, w powiecie sandomierskim. Miejscowość czarująca, jednakże z opisem zabytku przeniosę się do pobliskiego Sandomierza. Na zamku, w muzeum okręgowym znajduje się jeden z najciekawszych zestawów szachów w Europie! Te datowane na XII wiek figury z poroża jelenia znalezione zostały w półziemiance z osady wczesnośredniowiecznej, umiejscowionej współcześnie mniej więcej naprzeciwko kaplicy Męczenników kościoła św. Jakuba.

zdjęcie ze strony http://zamek-sandomierz.pl

To ważne znalezisko z kilku następujących powodów: jest to prawie pełen komplet! Brakuje jedynie 3 pionów. Jednak nawet ciekawsze jest miejsce znaleziska. Zwykłe domostwo, niewyróżniające się niczym spośród innych budynków mieszkalnych. Nasuwa to przekonanie, że gry typu szachy nie były zarezerwowane dla osób o wyższym statusie jak duchowni, dworzanie bądź rycerze.
Na pewno zwróciliście uwagę, że są same białe. To nie przypadek. Uważa się, że odróżnieniem stron grających miała być głębokość wykonanego ornamentu, czyli wydrążonych oczek oraz rytych linii. Figury nie przekraczały wysokością 25 mm, co sugeruje, że możemy mieć do czynienia z zestawem podróżnym. Prawdopodobnie zestaw noszony byłby w skórzanej sakiewce, którą można rozłożyć a na niej znajdowała się szachownica.

zdjęcie ze strony http://zamek-sandomierz.pl

Rarianna


środa, 14 listopada 2018

TUHO - łuczników sposób na nudę


Wystawa o grach i zabawach Azji niestety już zakończyła swoją misję edukacyjną. Ja jednak ciągle jestem na straży! Ostatnio dużo się działo. Przygotowania do BGSC w maju, zajęcia w muzeum zajmowały mi ostatnio cały wolny czas, co niestety odbiło się na blogu.

Dlatego dzisiaj, w ramach swojego powrotu, opowiem wam o popularnej azjatyckiej grze zręcznościowej! Wywodzi się najprawdopodobniej ze środowiska wojskowego, gdzie łucznicy w przerwach między zadaniami by przełamać nudę wymyślili tę grę.
Ta starożytna imprezówka polega na rzucaniu strzał z pewnej odległości do jakiegoś pojemnika. Może to być np. zdobiony dzban. Jeśli strzała wpadnie do środkowego otworu należą się 3 pkt, jeśli do któregoś z bocznych - 1 punkt.

W chińskiej Księdze Praw wzmianka o tej grze wspomina również zwyczaj wypijania kolejki przy okazji trafienia do głównego otworu. Podczas grania z dziećmi równie dobrze można sobie przygotować lemoniadę by tradycji stało się zadość ;)


Rarianna

P.S. A jeśli chcecie wesprzeć biednego archeologa to proszę kliknijcie tutaj.