poniedziałek, 11 maja 2015

GENIUSZ - kolorowe wyzwanie od Knizi


Geniusz- gra stworzona przez legendę gier planszowych Reinera Knizie. Pudełko zawiera planszę oraz woreczek na kafelki potrzebne do gry. Jest też instrukcja, cała jedna kartka, zadrukowana jednostronnie. Ot - taka to właśnie gra, gdzie wytłumaczenie zasad i ich opanowanie zajmuje chwilę, ale by już sięgnąć po mistrzostwo i móc 6 razy podczas jednej partii zakrzyknąć Geniusz!... to już nie jest takie proste.


Grę zaczynamy od dołożenia kafelka na czarne pole. W pierwszej rundzie nie zdobywa się punktów, co jest dodatkowym dowodem na to, że matematyk potrafi stworzyć sprawiedliwe zasady. Dzięki temu osoba, która rozpoczynałaby rozgrywkę nie będzie poszkodowana. Im dłuższe są połączenia w liniach prostych od heksagonalnych połówek kafelków tym więcej punktów zdobywamy. Gdy w jednym kolorze zdobędziemy 18 punktów możemy zakrzyknąć geniusz i dostajemy gratisowy ruch. Rozgrywka trwa do momentu gdy nie ma możliwości by dostawić kolejny kafelek, czyli do końca miejsca na planszy. Na zdjęciu powyżej widać, że gra toczy się na białych polach - to jest dla dwóch graczy. Dodatkowa linia jasnoszarych pól jest używana gdy graczy jest trzech a na pełnej planszy gramy we czwórkę.  Gdyby jednak udało się któremuś z uczestników zabawy wszystkie kolory rozwinąć do 18 punktów to gra kończy się od razu z automatyczną wygraną tej osoby. Warto zwrócić uwagę, że podobnie jak w innej grze Knizii (Tygrys i Eufrat), wygrywa gracz, którego najsłabiej rozwinięty kolor jest najsilniejszy wśród innych. Przykładowo: Mój najsłabszy kolor to żółty i mam go na poziomie 7 punktów. Moje koleżanka najsłabszy ma kolr niebieski na poziomie 4. Co oznacza, że i tak wygrałam, bo mój najmniej rozwinięty kolor jest na wyższym poziomie niż jej.


Jestem fanką tego projektanta jak i tej konkretnej gry. Jest bardzo prosta, łatwo ją wytłumaczyć i szybko przysiąść do rozgrywki. W wbrew pozorom mały wpływ losowości sprawia, że radość z wygranej  nie jest obarczona wyrzutem sumienia, że miało się "fuksa". Mechanika sprawdza się bez zarzutu a wykonanie jest przyjemne :) Nie znajduje w tej grze minusów, polecam serdecznie.



spoko i tak nie chciałam fioletowych

Ciekawostka: Gra jest polecana również przez Stowarzyszenie Mensa Polska. Czy tylko w moich oczach podnosi to jej prestiż?;)

Rarianna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz