środa, 8 sierpnia 2018

KÓŁKO, KRZYŻYK, PIASEK I DUŻO KAMIENI

Codzienny widok z miejsca pracy

Ostatnie tygodnie spędziłam w terenie. Głównie na wykopaliskach, ale też pojeździłam trochę po okolicznych muzeach by poszukać przykładów starożytnych gier. Gotowi?

Już pierwszego dnia czułam, że to stanowisko ma mi do zaoferowania dużo niespodzianek. Między zupełnie niesamowitymi znaleziskami jak przykłady rzymskiego, kolorowego szkła, odsłonienie mozaiki w miejskich termach, czy pięcio-kolumnowy portyk w odkrytej bazylice (sic!). I właśnie ta bazylika miała dla mnie najprzyjemniejsze odkrycie.

Moja pierwsza plansza <3
plansza znajdowała się na dużym głazie tuż za wejściem na teren bazyliki. Jak wiadomo, bazylika w czasach antycznych nie pełniła roli sakralnej. Była miejscem handlowo- sądowniczym. Zatem umiejscowienie planszy w takim miejscu byłoby zupełnie zrozumiałe.
Już widzę znudzone żony, grające w kółko i krzyżyk, podczas gdy mężowie popisują się swoimi umiejętnościami oratorskimi i robią interesy. 

W Rzymie gra ta była znana pod nazwą terni lapilli, co można przetłumaczyć jako trzy kamienie. Nazwa niezbyt przewrotna, ale była to zwyczajowa praktyka by gry nazywać albo od części składowych lub od warunków zwycięstwa. Więcej o samej grze można przeczytać tutaj (jest też możliwość zagrania w owocową wersję! <3 ). Zachęcam :)


Rarianna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz