wtorek, 14 lutego 2017

POKÓJ 25 - ucieknij z więzienia



Gra o ucieczce z więzienia! Przywodzi na myśl klasyczny horror The Cube, bo też jest na nim wzorowana. Czy uda się Wam opuścić kompleks 25 pomieszczeń nim minie czas lub spotka Was śmierć?

W sporym pudełku znajdujemy 34 kafelki pokoi. Normalnie potrzebujemy 25, zatem jest to krok do zwiększenia regrywalności gry. Nie dość, że układ więzienia zmienia się z każda rozgrywką (kafle z pomieszczeniami są tasowane) to jeszcze z każdą rundą w wyniku działań graczy. Elementy gry są bardzo wytrzymałe. Jest 6 różnych postaci, które poza kolorem nie różnią się niczym. Trochę szkoda. Z drugiej strony gra oferuje aż 4 tryby rozgrywki, od najwyższego stopnia rywalizacji, poprzez niechętną współpracę, po czystą kooperację. Świetna sprawa!


Zaskakującym znalazłam fakt, że gra jest faktycznie grywalna w każdym trybie. Trudno jest naprawdę zbilansować dobrze grę a tu twórcom udało się to zrobić w 4 formacjach. Głęboki ukłon wobec autorów, ponieważ wykonali kawał dobrze wykonanej pracy. Mimo, że może z pozoru zdawać się złożoną pozycją - gra świetnie nadaje się na mniejszą imprezę. Jest krótka i po pierwszej kolejce zasady są już jasne.  Ma duży stopień interakcji między graczami. Zagrania osobiście na drugiego gracza jak np.wypchnięcie go z pokoju oraz zagrania planszą (przesunięcie kolumny lub poziomu) mogą wygenerować dużo chaosu na planszy.

Kevin to moje duchowe zwierzę

Z czego taki chaos w interakcji może wynikać? Postawmy się w sytuacji więźnia, który w trakcie programowania deklaruje dwie akcje: podglądanie i ruch. Kolejność ich wykonywania jednak to wszyscy wykonują akcję nr 1 a dopiero potem 2. Zatem może się okazać, że podsłucha jeden pokój. Następnie drugi gracz przesunie kolumnę i nagle okazuje się, że pierwszy znajduje się w sytuacji, gdzie musi wykonać ruch (zdążył go wcześniej zaprogramować)w nieznanym otoczeniu. Czy to będzie bezpieczne pomieszczenie? Może pułapka? A może komora śmierci, która nawet nie daje szansy na uniknięcie smutnego losu? Gra potrafi obudzić wiele emocji :) 

Podsumowując? Uważam, że to świetna gra: 
  • wiele wariantów rozgrywki, 
  • średni stopień złożoności, 
  • porządnie wydana
  • jedna z postaci wygląda jak doktor Brown z powrotu do przyszłości.
W pełni zasługuje na odznakę złotej gwiazdki i gdybym choć trochę umiała w programy graficzne, to bym ją tu wkleiła. Niestety ograniczę się tylko do kategorii w etykiecie. Bawcie się świetnie, walcząc o życie! Nic tak nie motywuje <3

Rarianna




1 komentarz:

  1. Mam z dodatkiem i gorąco polecam - bardzo przyjemna, i szybka, gierka

    OdpowiedzUsuń