Po takiej przerwie mogłabym powrócić z jakąś ambitniejszą pozycją, ale skoro jest fajne to czemu nie?
Zombie dice to banalna gra kościana jakich wiele (by nie szukać daleko - świńska gra), polegająca na testowaniu własnego szczęścia. Jak to zombie mają w zwyczaju masz smaka na mózg. Bierzesz zatem pulę kości i rzucasz by sprawdzić ile udało Ci się ich... No, powiedzmy znaleźć. Każdy mózg na kostce to 1pkt, stópki to ofiary, które Ci uciekły, wybuchy to strzały, które na siebie przyjąłeś. Uważaj! 3 strzał oznacza head shota i wiąże się z końcem kolejki dla Ciebie!
Jak widać zasady są proste, gra jest ładnie wykonana (zielone mózgi kojarzą mi się z liśćmi sałaty, może warto zrobić vegan dice?). Całość jest bardzo kompatkowa, dzięki temu zdobywa rangę mobilna do tego jeśli zacznie się grać na wafelki, to potrafi wzbudzić niemałe emocje!
sałata mózgowa, choć tu wygląda na żółtą
Jej głównym minusem jest duża losowość. Lubię gry gdzie wygrana nie zależy w tak dużej mierze od ślepego fartu. Nie jest to must have, ale lekka pozycja, przerywnik, który może urozmaicić naszą kolekcję.
Rarianna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz