sobota, 13 lutego 2016

Faras



 Po długiej przerwie wynikającej głównie z sesji pora na kolejną grę! Dziś na warsztat bierzemy sympatyczną grę edukacyjną od Granny opartą na mechanice memory. W małym pudełeczku znajdziemy mnogość płytek ze znaleziskami z stanowiska archeologicznego Faras. Są tam najsłynniejsze malowidła i przykłady pięknie zachowanej ceramiki. Do tego całość uzupełnia broszurka z historią stanowiska opisana w bardzo przystępny sposób.
Gra polega na przeprowadzeniu ratunkowych wykopalisk by ocalić tyle, ile się da nim miejsce zostanie zalane przez wodę sztucznego jeziora. Wnętrze pudełka służy do odmierzania czasu do końca gry, czyli wybudowaniu tamy. Bardzo podobają mi się grafiki w tej grze. Zabytki, malowidła, krokodyl w pudełku i ryby w wodzie - wszystko jest po prostu piękne. Te gra cieszy oko.
Mechanika gry jak wspomniałam wcześniej to po prostu wariacja gry memory. Szukamy par z poszczególnych kategorii jak kości, ceramika, różności i malowidła. Możemy natrafić na skorpiony lub nie znaleźć nic, odsłaniając piasek. Do tego świetnym urozmaiceniem jest zagrywanie kart przed każdym odsłonięciem - karty umożliwiając zdobyć więcej zabytków do kolekcji, odsłonić więcej kafelków itp. W podstawowej wersji jest to gra rywalizacyjna. Ale Granna (po raz kolejny słowa pochwały dla wydawcy) za darmo dosyła dodatek do gry, który umożliwia przejście na model kooperacyjny i podnosi poziom trudności gry.
W kooperacji losuje się żeton, który wyznacza Ci z czego Twoja kolekcja musi się składać, nie jest to to takie proste. Zwłaszcza, że są sytuacje gdy musisz poświęcić zabytek z kolekcji a czas pędzi nieubłaganie - tama jest w budowie. Według mnie oba tryby są przyjemnie grywalne. Jest to doskonała gra familijna z wartością edukacyjną, co jest nie do przecenienia. Jeśli rozgrywka idzie już za łatwo, to zawsze można obrócić planszę na stronę gdzie nie ma zarysowanych konturów kafelków - kolejne utrudnienie ;)


Grałam w tę grę głównie ucząc się do egzaminów, bo sesja, ale jest to pozycja do której postanowiłam wracać. Gra w której losowość i pamieć gracza odgrywają dużą rolę, ale są w zbilansowanych proporcjach. Do tego jest ładna. Można również dowiedzieć się czegoś ciekawego (nie jestem obiektywna - studiuję to;P). Na swoją obronę mogę jedynie powiedzieć, że znajomi nie związani z tym kierunkiem też polubili tę grę. Dlatego polecam ją -uczcie się przez zabawę - to najlepsza opcja. 



Rarianna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz