poniedziałek, 5 lutego 2018

LABYRINTH: ŚCIEŻKI PRZEZNACZENIA - dungeon crawl na planszy

grafika ze strony rebel.pl

Połączenie starego, dobrego dungeon crawla z planszówką. Wiele postaci z unikatowymi mocami, które pomogą nam w unikaniu (a może wręcz przeciwnie?) złego losu w podziemnym labiryncie. Oby tylko udało się umknąć golemowi...

Długo się przymierzałam do opisania tej gry. Miałam bardzo mieszane uczucia. Gdy zobaczyłam zawartość pudełka z heksami do budowania labiryntu oraz mnóstwo kolorowych żetonów spodobało mi się. Skojarzyło mi się z podręcznikiem do DnD. Wiele, wieeele godzin, dni, miesięcy może nawet poświeciłam na przemierzaniu lochów i szukaniu skarbów, dlatego uznałam, że będzie to musiała być gra dla mnie.

Rozłożyliśmy, zagraliśmy i... no przyznam, że troszkę nudziła mnie gra. Jest zaplanowana na 20 - 60 minut, nam zajęło z 40 minut a mimo to czułam frustrację. Postacie mają po kilka specjalnych umiejek, nie jest to trudne do ogarnięcia. Złożoność gry oceniłabym na mocne 3 w skali od 1 do 5, gdzie 1 do grzybobranie a 5 to mage knight. Może z drugiej strony wbrew moim odczuciom i najszczerszych chęciom nie byłam tak naprawdę targetem tej gry? To przygodówka, zatem mogłaby się spodobać graczom casualowym lub  początkującym. Choć muszę przyznać, że budowanie planszy w trakcie gry bardzo mi się podoba. Gdzie ach, gdzie powiodą nas te długie korytarze? ;)

Z takim mottem kłócić się nie sposób ;D
Komponenty wykonane porządnie, ale bez rewelacji. Rozgrywka szybka, prosta i raczej przyjemna, choć nie angażuje do szczególnego kombinowania. Jest to dobra, średnia gra. Jeśli wpada do Was młodzież, którą chcecie wciągnąć w planszówki to posadziłabym ich przy czymś takim. Jeśli natomiast chodzi o eksplorowanie podziemi, to zostanę przy klasycznym RPG.


Rarianna

P.S. Czy komuś jeszcze skojarzyło się to z Gamma World?

1 komentarz:

  1. To polecę wam Dungoneera - też szybki, też buduje się plansze a do tego raz na turę kieruje się potworami

    OdpowiedzUsuń