Pracownia mistrza Hokusaia w pełnej harmonii prefekturze Kanagawa. A w niej? Kilku uczniów, pragnących udowodnić, że są godni miana ucznia. Dlatego poświęcają czas by móc przyswoić jak najwięcej lekcji oraz doskonalić swoje studio.
Gra miała swoją premierę na
zeszłorocznych targach w Essen. Spotkała się z ciepłymi
recenzjami a teraz w końcu dane nam było zweryfikować te opinię.
Pudełko jest całkiem małe, komponenty o oryginalnych kształtach i
wykonane w dobrej jakości. Więcej o samym unboxingu znajdziecie
tutaj. Ja pozwolę sobie tylko w kilku słowach powtórzyć, że
grafika na kartach lekcji są niemal baśniowo piękne.
Przejdźmy jednak do mechaniki. Wiele
było gier, w których pochwalić można tylko wygląd. Instrukcja
napisana jest językiem, który pozwala wczuć się w klimat. Padają
tam określenia pozwalające poczuć atmosferę japońskiej pracowni
artystycznej. Mimo to jest klarowna. Tura gracza sprowadza się
przyswojenia lekcji (lub spasowanie i poczekanie aż wcześniej zrobi
to ktoś inny – dzięki temu możemy dostać ich więcej, ale może
też ktoś sprzątnąć nam sprzed nosa lekcje, na których nam
zależy) oraz zastosowanie swojej nowo nabytej wiedzy w praktyce
(udoskonalić obraz lub studio).
Celem gry jest zdobycie największej
ilości punktów harmonii za swoje dzieło. Możemy je dostać za
wykorzystanie konkretnego motywu, wyspecjalizowanie się w
krajobrazie lub udoskonalenie technik malarskich, oraz wielu innych.
Dyplomy są ciekawym elementem w grze. Najlepszy nie zawsze jest
najbardziej opłacalny, czasem lepiej wziąć niższy punktowo
dyplom, zwłaszcza jeśli związany z nim bonus pomaga uzyskać
harmonie ze specjalizacji. W grze występuje wiele takich smaczków.
Tworzy to z niej naprawdę dobrą pozycję strategiczną.
Reasumując - gra jest piękna i wymaga
myślenia. Minusów na razie nie znalazłam, ale jakby coś się
pojawiło to będę informować! Świetny zakup, kupowalibyśmy
ponownie 10/10 i złota gwiazdka.
Rarianna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz