środa, 6 grudnia 2017

SENET - gra Faraonów


Ostatnio opisywałem Królewską grę z Ur, będącą jednym z wariantów gry w 20 kwadratów. Teraz przyszedł czas na kolejną grę typu “race” (wyścig) rozgrywaną na 30 polach - Senet.

Historia Gry


Senet jest grą egipską, bardzo starą. Pierwsze znalezione egzemplarze pochodzą z grobowców datowanych na 3100 r. p.n.e. Początkowo była to abstrakcyjna gra popularna prawdopodobnie wśród wszystkich grup społecznych na terenie Egiptu. Dopiero z czasem zyskała znaczenie sakralne i zaczęto jej egzemplarze umieszczać w grobowcach wraz innymi przedmiotami „zabieranymi” przez zmarłych.


Malowidło przestawiające Nefertari grającą w Senet, znalezione w jej grobowcu.
wikipedia.org 


Główną symbolika w zdobieniu Senetu nawiązuje do motywu przejścia na „druga stronę” do krain umarłych. Wiązało się to zapewne z tym, że ludzie boją się śmierci, a szczególnie w społeczeństwie, w którym średnia długość życia oscyluje w okolicach 30-36 lat. Często symbolicznie łączono trudność w przeprowadzeniu pionów na koniec planszy z trudnością przejścia duszy w zaświaty.


W późniejszym okresie dodano kolejne symboliki i mitologie do „settingu” gry, między innymi użyto analogii do podróży boga Ra przez krainy umarłych. Ale mimo zmian w interpretacji dopowiadanej historii do tej gry, nadal pozostawała bardzo grywalną grą logiczno-wyścigową.

Zasady Gry


Razem z Królewską Grą z Ur, Senet jest przedstawicielem tak zwanych gier wyścigowych, czyli takich, w których chodzi o przemieszczenie swoich pionków wzdłuż określonego toru ruchu. Długość ruchu w większości dawnych gier była determinowana przy pomocy kości do gry lub czegoś działającego analogicznie. Ale, nie oznacza to wcale, że były to gry, w których liczyło się tylko szczęście. Zasady wykonywania ruchów były tak skonstruowane, że gra wymagała intensywnego strategicznego planowania.



Egzemplarz gry znajdujący się w Muzeum Brytyjskim
britishmuseum.org 


Niestety dokładne zasady nie zostały nigdzie zachowane i wszystkie obecne rekonstrukcje opierają się w dużej mierze na interpretacjach opartych na szczątkowych źródłach zawartych na malowidłach ściennych i w papirusach. Dlatego też różne egzemplarze dostępne w sprzedaży mogą mieć delikatnie różniące się zasady. Ale zwykle idea pozostaje podobna.


Gra się na planszy złożonej z 3 rzędów po 10 pól każdy. Celem gry jest przeniesienie swoich 5 pionków poza planszę poprzez przejście przez ostatnie pole w trzecim rzędzie. Pionki oryginalnie były przedstawiane jako stożki i szpule. Pionki ustawia się w pierwszym rzędzie naprzemiennie i zajmują na początku cały rząd. Podstawowy ruch jest dość prosty. W każdej turze gracz rzuca specjalnymi patykami do gry, działającymi jak kostka dwuścienna drewniane patyki z jedną stroną zaokrągloną i jedną płaską, zwykle czteroma i porusza jeden pionek o liczbę pól równą wynikowi.


Ciekawa część zaczyna się w momencie, w którym na docelowym stoi inny pionek. W tej grze w takim wypadku oba pionki zamieniają się miejscami, chyba że pionek należy do aktywnego gracza lub jest „broniony” przez inne pionki. I tutaj zaczyna się również część strategiczna gry. Za pionek „broniony” uznajemy każdy, który ma przynajmniej jednego sąsiada swojego koloru wzdłuż toru ruchu. To powoduje, że w trakcie gry trzeba rozważnie decydować, czy tworzyć lub rozbijać dane grupy swoich pionków.


Dodatkowo tak jak w Grze z Ur występują na planszy również pola specjalne. Jedno na środku planszy i 5 na końcu toru. Środkowe pole nie ma specjalnej cechy samo w sobie. Często było oznaczane symbolem ankh. Pierwsze w rzędzie to pole, które w znalezionych egzemplarzach było oznaczone hieroglifem oznaczającym bramę. Stanięcie na następnym, oznaczonym symbolem wody, powoduje cofnięcie się pionka na pole „ankh” lub pola znajdujące się niżej w torze ruchu jeśli pole jest zajęte.



Egzemplarz znaleziony w grobowcu Amenhotepa III
commons.wikimedia.org 


Zejście z planszy może nastąpić gdy stoimy na jednym z ostatnich wyróżnionych pól i wyrzucimy wynik pozwalający stanąć na wirtualnym polu za ostatnim polem, ale nie więcej. Tak więc stojąc na ostatnim polu musimy wyrzucić wynik równy dokładnie 1, na przed ostatnim 2 i tak dalej.


Słowo na koniec


Mimo swego wieku, Senet nadal jest grą bardzo grywalną i dającą wiele przyjemności. Nie opiera się tylko na szczęściu w rzutach, ale daje bardzo duże pole do strategicznego planowania ruchów. Spokojnie mogę polecić jej rekonstrukcje jako przyjemną rozrywkę dla dwóch osób.





Frytek

2 komentarze:

  1. jak odczytuje się rzuty na tych pałeczkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strony pałeczek mają różne kolory. Jedna strona oznacza 1 a druga 0. W przypadku wyników między 1 a 4 sprawa jest prosta. Problemem jest wynik 0 na wszystkich patykach. W różnych interpretacjach jest to uznawane za 0, 4, 5 lub 6, często z daniem dodatkowego ruchu graczowi.

      Usuń