poniedziałek, 8 stycznia 2018

ROGATY SZCZUR - dodatkowy siewca zamętu


Jakiś czas temu sporządziłem krótką recenzję Chaosu w Starym Świecie, świetnej strategii w świecie Warhammera. Teraz przyszedł czas na jedyny dodatek do tej gry, Rogatego Szczura.

Jest to jeden z tych dodatków, które mimo swoich małych rozmiarów, mogą zmienić całą rozgrywkę zupełnie. I słowo “mogą” nie jest tutaj przypadkowe.


Główną zmianą wprowadzoną w dodatku jest wprowadzenie piątego boga chaosu, tytułowego Rogatego Szczura - boga scavenów. Ze względu na swoją liczebność odbiera on trochę miano “pożywki dla Korne’a” Nurge’owi, ale na tym podobieństwa się kończą. Gra się nim zupełnie inaczej, głównie za sprawą tego, że nie jest on w stanie korumpować jak inni bogowie, a tylko podłącza się do procesu niszczenia regionów. To powoduje, że początkowo może wydawać się trudniejszym do grania bogiem, ale jest po prostu zupełnie inny niż reszta.


Oczywiście wykonanie figurek jego wiernych, jak w przypadku podstawki, jest wręcz doskonałe. Tak samo nowe karty do gry. Dodatkowo czytelnie oznaczone aby można było odróżnić je od tych z podstawki.

A jeśli chodzi o nowe karty. W dodatku dostajemy nowe karty wydarzeń w starym świecie, które potrafią bardzo utrudnić rozgrywkę. W jednej trafiło nam się tak, że koszt przyzywania jednostek został zwiększony w połączeniu z ograniczeniem liczby kart chaosu do zagrywania. Przez połowę gry, dopóki te karty nie zeszły plansza była prawie pusta.


Najbardziej istotną, opcjonalną zmianą są nowe zestawy kart chaosu i ulepszeń dla starych bogów. I tutaj pojawia się największa zmiana w grze. Zmieniają one prawie całkowicie sposób w jaki należy grać bogami. Dla przykładu Khorne’owi zaczyna się opłacać iść w dominację regionów by wygrać.

Ogólnie dodatek uważam za wręcz perfekcyjny. Nieduży, ale dodający kilka nowych zróżnicowanych opcji gry. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa dla każdego fana Chaosu w Starym Świecie.

Frytek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz